Powrót

Airbus chce walczyć z 'jet lag'

29
03/16

Europejskie konsorcjum produkujące samoloty, sięga po zaawansowaną technologię, by pokonać dokuczliwy zespół nagłej zmiany strefy czasowej.

Jego objawy zna każdy, kto choćby raz musiał zmierzyć się ze zmianę strefy czasowej, spowodowaną długą podróżą lotniczą. "Jet lag", lub zespół nagłej zmiany strefy czasowej, to spory problem, na który do tej pory nie znaleziono skutecznego lekarstwa. Być może jednak, dzięki technologii zastosowanej przez koncern "Airbus", uda się złagodzić jego objawy. Zanim jednak o samej technologii, odpowiedzmy sobie na pytanie, czym właściwie jest wspomniane zjawisko.

Czym jest zespół nagłej zmiany strefy czasowej?

Nasz organizm, niczym zaprogramowany komputer, funkcjonuje w trybie 24-godzinnym. Kiedy zapadamy w sen, mózg odpowiednio przygotowuje organizm do odpoczynku. Zmniejsza się częstotliwość bicia serca i oddechu. Spada ciśnienie krwi, a mięśnie się rozluźniają. Odpoczywamy...
Sytuacja wygląda inaczej, kiedy nasz organizm zostaje narażony na nagłą zmianę strefy czasowej. Naturalna faza nocy i dnia, do której jesteśmy przyzwyczajeni, ulega zaburzeniu. Nasz komputer, który do tej pory na wykonanie różnych czynności miał 24 godziny, zaczyna wariować. W konsekwencji, po dotarciu do celu, jesteśmy zmęczeni, a nasza szybkość reakcji ulega znaczącemu pogorszeniu. Mamy problem z koncentracją i pamięcią. Często pojawiają się również objawy towarzyszące, takie jak nudności i bóle głowy. Zespół nagłej zmiany strefy czasowej sprawia kłopot przez kilka pierwszych dni po przybyciu do nowego miejsca.

Walka światłem i powietrzem

O ile znalezienie sposobu, który w 100% wyeliminuje dokuczliwy problem wydaje się raczej niemożliwe, to z pewnością warto pracować nad metodami łagodzenia objawów "jet lag". Do walki stanął koncert Airbus, który dla swoich samolotów A350, zaprojektował specjalny system. Składa się on z tysięcy diód LED, z których każda może wygenerować ponad 16 milionów kolorów. Świetlna instalacja wspierana jest również przez układ sterujący cyrkulacją powietrza na pokładzie samolotu.

W jaki sposób działa system? W zależności od kierunku lotu (wschód lub zachód), symuluje różne pory dnia. I tak, podczas lotu na wschód będzie generował pasażerom światło dzienne na początku podróży. Dzięki temu odpowiednio podkręci tempo naszego zegara biologicznego. Z kolei w czasie lotu na zachód, znacząco opóźni generowanie jasnych barw. Nasz organizm będzie miał więcej czasu, na dostosowanie się do nowej strefy czasowej.

Podczas 24-godzinnego rytmu nocy i dnia, w ludzkim organizmie zachodzi również proces regulacji temperatury ciała. Jego zaburzenie, na skutek zmiany strefy czasowej, potrafi być bardzo dokuczliwe. Airbus chce łagodzić również ten problem, poprzez odpowiednie sterowanie cyrkulacją powietrza, na pokładzie samolotu. W systemie walki z "jet lag", powietrze wymieniane jest co dwie minuty. Dodatkowo utrzymuje on stałą temperaturę na pokładzie maszyny.

Pierwsze wrażenia

Nowy system zagościł już na pokładach maszyn latających  m.in. dla Qatar Airways, Vietnam Airlines czy Singapore Airlines. Pierwsze recenzje są dość entuzjastyczne. Jeden z pasażerów, podróżujący 12 godzin z Francji do Singapuru, stwierdził, że po przylocie mógł funkcjonować normalnie. Nie zaobserwował u siebie objawów zespołu nagłej zmiany strefy czasowejWierzymy, że nie był to efekt placebo, a nowy system faktycznie przyniesie ulgę podczas dalekich podróży :).